no ja dziękuje za taką rade ktora nie pyta członkow sojuszu czy chcą wojny i ich o tym nie informuje...poza tym wydawało mi sie...byc może błędnie że akademia została utworzona po to by slabsi gracze byli bezpieczni i nie tracili procentów podczas gdy BWC prowadzi wojny

Mam nadzieje ze to był pierwszy i ostatni taki wybryk Rady aBWC. Wojna jest bardzo istotną sprawą i powinna być konsultowana. Jezeli bedziecie tak postepowac dalej to zostaniecie usunieci przez Rade BWC lub w demokratycznym głopsowaniu przez członków akademi. Panowie to nie jest wiejska , nie ma samowolki.
Mielismy zamiar nie zgodzic sie na wasze przyłaczenie ale wyszlibysmy na niezgrany i niekompetentny sojusz.

Barton prześlij mi namiary na goscia który cie skanuje a postaram sie cos z tym zrobić! Ach ta akademia! No cóż stało sie i juz! Poradzimy sobie wszyscy tylko więcej wkładu! No ja też juz teraz sie zabieram ostro do zabawy bo wcześniej nie miałem jak! POZDRO!!!

no tak...pierwsze słowa krytki i juz odpowiedz że "jak sie nie podoba to wynocha" ale zgadzam sie w toxikiem ze jako sojusznicy powinnismy dązyć do wspolnego celu...ale RAZEM wiec wedlug mnie swierdzenie "mieć pod sobą ludzi" nie jest wlasciwe bo wedlug mnie rada powinna traktowac członkow sojuszu jako sojusznikow a nie podwładnych i robić co sie podoba bez pytania o zdanie..jesteście naszymi przedstawicielami a nie "wrednym szefem" jak jest jakaś sprawa trzeba spytac wszyskich o zdanie a potem rada to analizuje i WSPÓLNIE podejmujemy decyzje...VADER18 zaproponowal mi mijesca w radzie i miejsce dyplomaty....bywam tu ze dwa razy dziennie ale raczej na krotko wiec dyplomata odpada ale w radzie moge byc jesli sie na cos przydam.

Toxic wystarczy ze ja jestem "tym wrednym szefem" nie bierz przykładu ze mnie.
Mam tylko taką mało sugestie dla was. Nie moze byc zbyt dużo członków w radzie bo ciezko bedzie wam podejmowac decyzje.